Znajomość z Panią profesor Zosią Kobus moją polonistką i wychowawczynią ze szkoły średniej trwa już 46 lat.

Gdy mam ochotę na spotkanie, to wsiadam na rower i jadę do Pasymia. Nasze spotkania zawsze są pełne wspomnień. Na stole pojawiają się albumy, rozmawiamy i wspominamy. Tym razem pięknie wydana książka „Pasymianie" uatrakcyjniła nasz czas. Z wielkim zaciekawieniem obejrzałam wszystkie fotki oraz zapoznałam z krótkimi notatkami przybliżającymi sylwetki zamieszczonych w albumie osób. To miłe spotkanie na długo w mojej pamięci zostanie.

Grażyna Saj-Klocek

Pasymianie i z profesorką spotkanie