Pomijając politykę, czyli kampanię wyborczą i jej wyniki, szkolnictwo jest aktualnie najważniejszym, rzeczywistym problemem polskich rodzin.

O maturach - dzisiaj w duecie
Uniwersytet Oksfordzki - najstarszy anglojęzyczny uniwersytet świata

Bo też w każdym domu mieszka jakaś mniej lub bardziej starsza młodzież i ona się uczy. W minionych tygodniach przeżywaliśmy strajk nauczycieli, następnie okres egzaminów do liceum, a wreszcie matury. Przyznam, że jako człowiek starej daty czuję się dość skołowany całą tą reformą, ale nie tylko nią. Otóż dzisiaj, jeśli chodzi o szkoły licealne, mamy do czynienia w Polsce z niebywale bogatą ofertą propozycji nauczania, które przybliżyć mają naszą młodzież do poziomu Europy. Co ja mówię? Do świata! Ten temat zaciekawił mnie. Tym bardziej, że w rodzinie mam piętnastoletnią absolwentkę warszawskiego gimnazjum. Bardzo ambitną. Aktualnie zdaje kolejne egzaminy do szkół licealnych. Wybranych. Takich, które pozwolą jej uzyskać w przyszłości Maturę Międzynarodową. Zaprosiłem ją do rozmowy. Nazywa się Karolina Nowak. Ojciec Karoliny, Piotr, urodził się w Szczytnie, gdzie żyją jego rodzice i brat. Obecnie Piotr mieszka w Warszawie i tam przyszła na świat jego Karolinka. Chcę skorzystać ze szczególnej, rodzinnej okazji i poprosić moją młodą kuzynkę o opowieść, jakie to dzisiejsza, polska młodzież ma edukacyjne możliwości, aby zaistnieć w wielkim świecie.

Zatem zwracam się do niej. Karolinko, moja nauczycielka od polskiego, wiele lat temu, tak zwykła rozpoczynać lekcyjne przepytywanie: „A teraz proszę całym zdaniem i swoimi słowami”. No to proszę, wypowiedz się. Oczywiście według podanych wyżej kryteriów.

Dobrze. Zacznę od wyjaśnienia skrótu IB DP, używanego przez niektóre szkoły. Te szkoły zdobywają obecnie coraz większą popularność. Jest to skrót angielskiego określenia „The International Baccalaureate Diplome Programme”. Czym są te szkoły?

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.