W Szczytnie nie powstanie nowa, czwarta linia autobusowa. Jej utworzenia już od początku bieżącej kadencji domaga się radna Ewa Czerw w imieniu mieszkańców ulic Konopnickiej, Tetmajera i Paderewskiego. Prezes Zakładu Komunikacji Miejskiej tłumaczy, że pochłonęłoby to gigantyczne koszty, liczone w milionach złotych.

Prezes rozwiewa nadzieje
Zdaniem prezesa Karola Włodkowskiego, do uruchomienia nowej linii konieczne byłoby powiększenie obecnej floty ZKM o trzy autobusy

NIKT PALCEM NIE RUSZYŁ

Radna Ewa Czerw od początku bieżącej kadencji samorządu postuluje, aby Zakład Komunikacji Miejskiej utworzył linię autobusową obsługującą mieszkańców ulic Konopnickiej, Paderewskiego i Tetmajera, a przy okazji również Lipowej Góry Wschodniej. Przypomina, że przed laty autobusy miejskie tamtędy kursowały, ale długość linii została skrócona. Radna sugeruje, że miasto mogłoby porozumieć się w sprawie finansowania kursów z gminą Szczytno. Po raz kolejny poruszyła tę sprawę podczas majowego posiedzenia komisji komunalnej, przy okazji sprawozdania prezesa ZKM z działalności spółki . - Są to postulaty mieszkańców i nieraz już zgłaszałam je na komisjach, ale widzę, że nikt nawet palcem w tej sprawie nie ruszył – irytuje się Ewa Czerw. Według niej, brak kursów komunikacji miejskiej w tym rejonie jest uciążliwy zwłaszcza dla osób starszych, które chcą się udać na zakupy lub do lekarza, ale też dla uczniów SP z OI nr 2, którzy muszą wysiadać z autobusów w pobliżu browaru i dalej iść do szkoły na piechotę.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.