Werner Koepke, za 30-letnią działalność charytatywną na rzecz mieszkańców powiatu szczycieńskiego oraz Warmii i Mazur, otrzymał Honorową Odznakę „Za Zasługi dla Województwa Warmińsko-Mazurskiego”. Podczas uroczystości w szczycieńskim muzeum opowiadał o początkach swojego zaangażowania w pomoc humanitarną i organizacji 157 transportów z darami, które trafiały m.in. do domów dziecka, szpitala, szkół oraz organizacji pożytku publicznego.

Moje serce bije dla Szczytna
Honorową Odznakę „Za Zasługi dla Województwa Warmińsko – Mazurskiego” wręczyła Wernerowi Koepke członkini Zarządu Województwa Sylwia Jaskulska

157 TRANSPORTÓW Z POMOCĄ

Werner Koepke to postać wyjątkowa, znana wielu mieszkańcom Szczytna z gotowości do niesienia pomocy, a do tego człowiek skromny, który swoją działalnością nie lubi się chwalić. Na co dzień mieszka w Leiferde w Dolnej Saksonii, ale śmiało można o nim powiedzieć, że po części jest także szczytnianinem. Jego związki z powiatem szczycieńskim sięgają listopada 1993 r., kiedy to po raz pierwszy przyjechał tu z transportem humanitarnym. Do tej pory zorganizował ich już 157. W ciągu 30 lat przebył trasę o długości ok. 360 tys. km, co oznacza, że ponad dziewięć razy okrążył Ziemię. Dostarczał mieszkańcom odzież, żywność, sprzęt medyczny, leki, sprzęt sportowy, muzyczny, środki transportu, przedmioty codziennego użytku. Jego dary trafiały do szpitala, domów dziecka w Szczytnie i Pasymiu, Domu Pomocy Społecznej, parafii katolickich i ewangelicko – augsburskich, organizacji pożytku publicznego, takich jak Stowarzyszenie „Lazarus” oraz osób prywatnych.

Za swoją działalność został uhonorowany wieloma odznaczeniami. Posiada tytuł Honorowego Obywatela Miasta Szczytno, w 2006 r. otrzymał też statuetkę Juranda. W 2015 r. prezydent Bronisław Komorowski nadał mu Złoty Krzyż Zasługi.

Werner Koepke wspiera nie tylko mieszkańców powiatu szczycieńskiego, ale również Olsztyna. Zorganizował też pięć transportów dla Polaków mieszkających w Rejonie Wileńskim. Włączył się w pomoc obywatelom Ukrainy, którzy po wybuchu wojny znaleźli schronienie w Szczytnie. W 2013 r. założył Stowarzyszenie „Masurenhilfe” skupiające osoby o mazurskich korzeniach. Obecnie liczy ono już ponad 40 członków, którzy włączają się w akcje organizowane przez Wernera Koepke.

KRADZIEŻ AUTA GO NIE ZNIECHĘCIŁA

Od piątku Werner Koepke ma w swoim dorobku jeszcze jedno wyróżnienie.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.