„Maniek to rura” - napis takiej treści pojawił się na słynnej zielonej rurze na kanale łączącym oba miejskie jeziora krótko po tym, jak burmistrz Krzysztof Mańkowski zapowiedział, że niedługo zostanie ona usunięta.

Kto jest rurą?
Nikt nie ma wątpliwości, że napis na rurze odnosi się do burmistrza Mańkowskiego

W ubiegłym tygodniu na oficjalnej stronie miasta pojawiła się informacja o tym, że miasto przystępuje do długo oczekiwanej inwestycji, która zakłada m.in. likwidację zielonej rury kanalizacyjnej na kanale łączącym oba miejskie jeziora. Od dawna ten szpecący element infrastruktury razi mieszkańców i turystów. Jego usunięcie stało się jedną z obietnic wyborczych Krzysztofa Mańkowskiego. Nic dziwnego, że zapowiadaną inwestycją pochwalił się w mediach społecznościowych, pozując na słynnej rurze. Tymczasem kilka dni temu pojawił się na niej duży napis: „Maniek to rura”. Nikt nie ma wątpliwości, że odnosi się on bezpośrednio do włodarza, który w gronie swoich bliskich przyjaciół nazywany jest właśnie Mańkiem. Osoba, lub osoby, które wykonały napis, musiały włożyć w to sporo wysiłku i zręczności, na co zwracają uwagę komentujący sprawę w mediach społecznościowych. Dodatkowo akcentują estetykę pisma, podejrzewając, wcześniej ktoś przygotował odpowiedni szablon.

Sam burmistrz do sprawy podchodzi z dystansem. Tylko na chwilę wyskoczyłem ze Szczytna, a już mi rurę „upiększyli” - napisał na swoim Facebooku, odnosząc się do odbytej niedawno podróży lotniczej.

(ew)