Właściciele i dzierżawcy kilkudziesięciu garaży na ul. Bocznej od lat toną w błocie i wodzie. Nawet po niewielkich opadach deszczu wokół budynków tworzą się gigantyczne kałuże, które utrudniają przejazd samochodem, nie mówiąc już o przejściu pieszo. Tymczasem podejmowane przez miasto doraźne próby poprawy sytuacji nie przynoszą oczekiwanych skutków.

Zalane garaże
Użytkownicy garaży, w tym Roman Smolarz, mają już dość ogromnych kałuż. Pokonanie ich samochodem to droga przez mękę

W WODZIE I BŁOCIE

Na ul. Bocznej w Szczytnie znajduje się kompleks kilkudziesięciu garaży. Należą one do prywatnych właścicieli, ale teren wokół stanowi własność miasta. Od lat, nawet po niewielkich opadach deszczu, tworzą się tu olbrzymie kałuże i zalega błoto.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.