W sezonie grzewczym wzrasta ryzyko zatruć tlenkiem węgla, potocznie nazywanym czadem. To podstępna substancja, bo nie można jej ani zobaczyć, ani wyczuć. Strażacy alarmują, że w większości przypadków do tragedii dochodzi na skutek wadliwego działania przewodów kominowych.

Czad niesie śmierć
Kpt. Michał Maciąg uczula, żeby nie bagatelizować pierwszych objawów zatrucia czadem i w razie ich wystąpienia wezwać straż, która zbada występowanie tego gazu przy użyciu specjalnego miernika

CICHY ZABÓJCA

W tym roku w powiecie szczycieńskim straż pożarna odnotowała 19 zdarzeń związanych z pożarami sadz i 5, kiedy dokonywano pomiarów tlenku węgla. W związku z tymi interwencjami 5 osób trafiło do szpitala. Najtragiczniejszy w ostatnich latach przypadek zatrucia czadem miał miejsce w lutym 2014 r. w Szczytnie. 14-latek z ul. Ciasnej zasłabł podczas kąpieli w łazience. Niestety nie udało się go uratować. Strażacy przestrzegają, że tlenek węgla to wyjątkowo niebezpieczny gaz. Powstaje w wyniku niepełnego spalania materiałów palnych, przy niedostatku tlenu w atmosferze. - Jest niewyczuwalny przez zmysły człowieka, bezwonny, bezbarwny i pozbawiony smaku – mówi kpt. Michał Maciąg, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Szczytnie. Czad blokuje dostęp tlenu do organizmu, zajmuje jego miejsce w czerwonych ciałkach krwi, powodując w większych dawkach śmierć przez uduszenie.

JAK UNIKNĄĆ TRAGEDII?

Główną przyczyną zatruć tlenkiem węgla jest niesprawność przewodów kominowych: wentylacyjnych, spalinowych i dymowych. Zdarza się, że mieszkańcy nie czyszczą ich i nie konserwują w należyty sposób. Nie brak też sytuacji, kiedy zatykają przewody, bojąc się utraty ciepła w pomieszczeniach. Jak uniknąć zatrucia? - Nie wolno bagatelizować duszności, bólów i zawrotów głowy, nudności, wymiotów, oszołomienia, osłabienia, przyspieszenia akcji serca – wylicza Michał Maciąg. Kiedy zachodzi podejrzenie, że w pomieszczeniu ulatnia się tlenek węgla, należy natychmiast przewietrzyć mieszkanie, wyjść na zewnątrz i wezwać straż pożarną oraz zasięgnąć opinii lekarskiej. Dobrze też zaopatrzyć się w dostępne w sprzedaży czujki. Mają one za zadanie jak najszybciej ostrzec o zagrożeniu. Mechanizm ich działania polega na tym, że w chwili dostania się do wnętrza urządzenia groźnej substancji, uruchamia się alarm dźwiękowy oraz optyczny. Strażacy przypominają też o obowiązku regularnego czyszczenia przewodów kominowych. Przewody od palenisk opalanych paliwem stałym należy czyścić co 3 miesiące, paliwem gazowym i płynnym – co 6 miesięcy, a wentylacyjne – raz w roku.

(ew)